Jesienne czary - opowieść Iwony o liściach 🍂
Jesień ma w sobie coś wyjątkowego. Złote światło popołudnia, rześkie powietrze i ten magiczny szelest liści pod stopami – wszystko to koi zmysły i rozpala wyobraźnię. Dla mnie, Iwony, to czas twórczych uniesień, kiedy w głowie rodzą się pomysły, a dłonie aż rwą się do pracy. Od zawsze uwielbiałam tworzyć. Jestem osobą kreatywną – to nie tylko hobby, to część mnie. Widzę potencjał w zwyczajnych przedmiotach, dostrzegam piękno tam, gdzie inni mijają obojętnie. Szczególnie jesienią – wtedy każdy liść, każda gałązka staje się dla mnie początkiem nowej opowieści. Z liści potrafię wyczarować niemal wszystko: barwne bukiety, wianki na drzwi, ozdobne girlandy, a nawet... sukienki. Tak! Pamiętam, jak kiedyś stworzyłam suknię z dębowych liści – pełną kolorów i faktur, niczym wyjętą z bajki o jesiennej wróżce. W tym roku jednak moja energia musiała ustąpić miejsca zdrowiu. Ciało mówi „zwolnij”, choć serce nadal tęskni za twórczością. Nie mogłam więc...