Posty

Wyświetlanie postów z października 7, 2025

Z gałęzi utkane 🐓

Obraz
Opowieść o pamięci, naturze i kurach, które wciąż żyją w moim sercu Niektóre wspomnienia są jak ciche szepty serca — nigdy nie gasną. Wracają z każdym zapachem suszonych gałęzi, z delikatnym gdakaniem kur, które niespodziewanie rozbrzmiewa w moim ogrodzie i budzi tęsknotę za światem, który był. Kiedy w dłoniach trzymam drut, gałązki i korę, czuję, jak biją razem ze mną. Tworzymy coś, co jest nie tylko sztuką — ale moją pamięcią. Nie tylko pamiętam wieś mojego dzieciństwa — ja ją noszę w sobie. Każde pociągnięcie moich rąk tka ją na nowo. Gałązka po gałązce, ptak po ptaku — z czułością, z tęsknotą, z każdym oddechem. Najbardziej ukochałam tworzenie kur i kurczaków. To one były moimi towarzyszami szczęśliwych dni — biegały po podwórku, zanurzały się w ziemi, a ich spojrzenia były pełne niewinności, ciekawości i życia, które tak bardzo kochałam. Te obrazy płoną we mnie jak ciepłe światło. Pozwalam im ożyć w każdej mojej pracy — nadając im nową duszę. Mój ogród jest n...